Dlaczego tak łatwo przychodzi Ci troska o innych, a znacznie trudniej o siebie? Miłość własna to nie egoizm ani próżność, ale niezbędny element szczęśliwego życia. To umiejętność akceptacji siebie, wyznaczania zdrowych granic i dbania o swoje potrzeby. Jak więc nauczyć się kochać siebie i dlaczego warto?
Czym jest self-love i dlaczego jest to tak ważne?
Zastanów się przez chwilę: jak traktujesz najbliższą Ci osobę? Kiedy jest smutna – pocieszasz ją. Gdy popełni błąd – próbujesz dodać jej otuchy, prawda? A teraz pomyśl, jak traktujesz siebie. Czy potrafisz być dla siebie tak samo wyrozumiały? A może częściej krytykujesz się, wytykasz porażki i wciąż masz wrażenie, że powinieneś być lepszy?
Self-love, czyli miłość własna, to bardzo konkretna umiejętność traktowania siebie z taką samą troską, jak traktujesz innych. To umiejętność mówienia „stop” wtedy, gdy coś Ci nie służy, pozwalania sobie na odpoczynek, kiedy jesteś zmęczony, czy odpuszczania wtedy, gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem.
Nie chodzi o to, żebyś nagle zaczął myśleć, że jesteś najważniejszy na świecie i nie musisz liczyć się z innymi. Wręcz przeciwnie! Prawdziwa miłość własna sprawia, że masz w sobie więcej spokoju i pewności siebie, a jej brak może prowadzić do wiecznego niezadowolenia, szukania aprobaty na zewnątrz, wchodzenia w toksyczne relacje i odkładania swoich potrzeb na później.
Przekonania, które Ci nie służą
Nasze podejście do siebie nie bierze się znikąd. Często już w dzieciństwie chłoniemy przekonania, które stają się naszym wewnętrznym głosem. Nierzadko jest to głos bardzo surowy i wymagający. Jeśli nie jesteś świadomy tych schematów, mogą one sabotować Twoją relację z samym sobą przez całe życie. “Muszę zasłużyć na miłość”, “dbając o siebie jestem egoistą”, “muszę być perfekcyjny, by być wartościowy” – te przekonania mogą Cię blokować. Jak je zmienić? Najpierw musisz je zauważyć. Zacznij zwracać uwagę na to, jak mówisz do siebie w trudnych momentach. Czy jesteś dla siebie surowym krytykiem? Czy nakładasz na siebie presję? Jeśli tak, spróbuj się zatrzymać i zadać sobie pytanie: czy powiedziałbym to komuś, kogo kocham? Jeśli nie, to znak, że czas popracować nad łagodniejszym podejściem do siebie.
Jak zacząć praktykować self-love?
„Pokochaj siebie” – łatwo powiedzieć, ale co to właściwie znaczy? Self-love to nie wielka rewolucja, tylko codzienne wybory, które pokazują, że traktujesz siebie z szacunkiem i troską. I nie chodzi o wielkie zmiany. Czasem wystarczy kilka prostych nawyków, by zbudować dobrą relację ze sobą.
- Akceptuj siebie i swoje emocje – nawet te negatywne.
- Prowadź pozytywny dialog wewnętrzny – zwróć uwagę, jak do siebie mówisz. Jeśli masz w głowie surowy głos, który mówi: „jesteś beznadziejny” albo „nie dasz rady”, spróbuj go zatrzymać i zmienić narrację. Powiedz sobie: „robię, co mogę, i to jest wystarczające”.
- Naucz się wybaczać sobie.
- Stawiaj zdrowe granice i bądź asertywny – odmawianie nie czyni Cię egoistą, masz prawo do swoich potrzeb!
- Dbaj o swoje potrzeby – self-love to umiejętność zatrzymania się i zapytania: „co mogę dziś zrobić, by poczuć się dobrze?”. Może to będzie chwila odpoczynku, zdrowy posiłek, ruch, rozmowa z kimś bliskim? Dbając o swoje potrzeby fizyczne, emocjonalne i mentalne, pokazujesz sobie, że jesteś ważny.
- Praktykuj wdzięczność i celebrowanie małych rzeczy – zamiast skupiać się na tym, czego Ci brakuje, spróbuj codziennie zauważyć choć jedną rzecz, za którą możesz być wdzięczny.
Jak self-love wpływa na relacje z innymi?
Relacja z samym sobą to fundament, na którym budujesz wszystkie inne relacje. Jeśli nie traktujesz siebie z szacunkiem, trudno oczekiwać, że inni będą to robić. Jeśli nie potrafisz postawić granic, możesz przyciągać osoby, które będą je przekraczać. Jeśli stale siebie krytykujesz, możesz mieć problem z przyjmowaniem miłości i akceptacji od innych. Self-love poprawia Twoje samopoczucie i zmienia sposób, w jaki funkcjonujesz w świecie i w relacjach. Zdrowe relacje zaczynają się od relacji z samym sobą. Jeśli nie masz w sobie poczucia własnej wartości, możesz nieświadomie szukać go na zewnątrz – w relacjach z innymi. To często prowadzi do zależności emocjonalnej i wchodzenia w układy, które nie są dla Ciebie dobre. Masz prawo do bycia sobą – i do bycia kochanym takim, jakim jesteś. Paradoksalnie, im bardziej kochasz i akceptujesz siebie, tym bardziej potrafisz kochać i akceptować innych. Dlaczego? Bo kiedy czujesz się dobrze sam ze sobą, nie projektujesz na innych swoich lęków, frustracji i kompleksów.
Kilka słów podsumowujących
Self-love to codzienna praktyka, nie jednorazowa decyzja. Nie musisz od razu zmieniać wszystkiego – wystarczy zacząć od jednej rzeczy. Bo jeśli Ty sam nie okażesz sobie miłości, to kto ma to zrobić? Pamiętaj, że zasługujesz na miłość i to nie tylko od innych, ale przede wszystkim od siebie. Więc co możesz zrobić już dziś, by okazać sobie więcej troski? Może zaczniesz od jednego miłego słowa do siebie?